Do zamku w Chudowie warto przyjechać przynajmniej dwa razy. Raz w środku tygodnia, by w spokoju pospacerować wokół jego murów. A drugi raz podczas jednej z licznych imprez kulturalnych organizowanych na terenie zamku. Dzisiejszy wpis będzie dotyczył tego pierwszego przypadku.
Chudów jest niedużą wioską położoną na południe od Zabrza. Brak dokumentów związanych z budową zamku uniemożliwia dokładne określenie daty jego powstania.
![]()
Za budowniczego renesansowego zamku kamienno-ceglanego uznaje się Jana Gierałtowskiego, który w 1532 roku kupił dobra rycerskie Chudów - Paniówki. Zamek zbudowano na planie zbliżonym do prostokąta o wymiarach 30 x 26 m. W środku założenia znajdował się niewielki dziedziniec z centralnie usytuowaną studnią.
Czworoboczną wieżę o wymiarach 8,8 x 7,5 m umiejscowiono w południowo-zachodniej części zamku. Pierwotne wejście do niego wiodło przez most nad fosą, prowadzący bezpośrednio na drugą kondygnację wieży.
![]()
Po obu stronach wieży wzniesiono prostokątne budynki, pełniące funkcje mieszkalne. Po prawej stronie wieży znajdował się trzykondygnacyjny tzw. dom pański, z którego przyziemia na zewnątrz prowadziła zamkowa furta. Po lewej stronie wieży ulokowany był tzw. budynek służebny. Zamkowy dziedziniec okalały drewniane ganki.
![]()
W latach 1706-1767 właścicielami zamku była rodzina Foglarów. Zamek w tym czasie przeżywał swój kolejny rozkwit i, jak podają źródła historyczne, należał wówczas do najwspanialszych rezydencji na Górnym Śląsku, w której odbywały się liczne bale i przyjęcia.
Dzisiejszy wygląd zamku, a zwłaszcza jego wieży i części murów to efekt prac remontowych zmierzających do częściowej odbudowy zamku prowadzonych przez Fundację „Zamek Chudów”.
![]()
![]()
![]()
Nawiązanie do dawnej renesansowej części zamku znajdziemy w zachowanym fragmencie jego murów po lewej stronie wieży.
![]()
Obok zamku znajduje się stylowa restauracja nawiązująca wzorem do dawnej karczmy.
![]()
Przy karczmie znajduje się ciekawa atrakcja przyrodnicza. Jest nią topola kanadyjska o największym obwodzie pnia w Polsce.
![]()
Ten pomnik przyrody imponuje również ogromną dziuplą w jej wnętrzu. Może do niej wejść bez problemu kilku ludzi, co umożliwiają ładnie wkomponowane wrota. Jak można przypuszczać dziupla jest wielką atrakcją dla dzieci.
![]()
Jeśli się Wam uda, z tablicy obok drzewa można poczytać o jego historii.
![]()
Okolice zamku są urokliwe. Po jego wschodniej stronie znajduje się ładny park.
![]()
A w nim ciekawostka. Galeria śląskich demonów autorstwa Tomasza Wenklara. Obok każdej rzeźby demona jest informacja kogo przedstawia. I tak możemy dowiedzieć się że Meluzyna
![]()
była niegdyś piękną kobietą, która za swą pychę i grzechy została wypędzona na nędzę i słotę. Odtąd błąka się po świecie szukając spokoju, a jej nadejście zawsze zwiastuje porywisty wiatr lub deszcz. W wielu śląskich podaniach można przeczytać, że gdy wieje silny wiatr to na pewno „Meluzyna jęczy”.
Z kolei Skarbnik
![]()
to demon, który za dobro wynagradza a za zło karze. Jest wiele wersji mówiących kim był za życia, mnie się spodobała ta, że był to bogaty właściciel kopalni, który za znęcanie się nad górnikami i zabójstwo córki – Barbary (późniejszej patronki górników) został ukarany przez Boga i skazany na pokutę pod ziemią. Wszystkie jego majętności zostały zaś przeniesione do kopalni i zamienione w węgiel.
Utopiec
![]()
Utopce to pierwotni aniołowie, strąceni z nieba za swoją pychę i butę. Ci, którzy spadli w piekielne czeluście, stali się diabłami, ci, którzy wpadli do wody, utopcami.
Nie mogło oczywiście zabraknąć postaci samego diabła
![]()
Ten zbuntowany anioł na ziemi może przyjąć każdą postać z wyjątkiem gołębia i baranka (atrybuty chrześcijaństwa). A jeśli już ukazuje się ludziom, poznać go można po tym, że kuleje. Ułomność ta wywodzi się stąd, że spadając z nieba złamał nogę.
Na koniec przybliżę jeszcze postać Strzygi.
![]()
Strzygą mogło stać się po śmierci dziecko, które na chrzcie otrzymało tylko jedno imię lub to, któremu matka odmówiła piersi. Po śmierci strzyga wychodziła z grobu i ssała krew swoich bliskich a kiedy coś jej przeszkodziło, żądna krwi, ssała w grobie własne palce. Wspólną cechą strzyg jest posiadanie dwóch serc lub dwóch dusz.. Toteż stwory te umierają dwa razy. Po pierwszej śmierci stają się jeszcze bardziej łakome krwi, dopiero druga śmierć powoduje całkowite unicestwienie ciała i oswobodzenie zatraconej duszy.
Na szczęście w parku i okolicy znajdziemy też bardziej sielskie miejsca. Na przykład ładną pasiekę złożoną ze starych uli,
![]()
albo poletka słoneczników,
![]()
a na przyzamkowych łąkach pasące się zwierzęta domowe.
![]()
![]()
Jak pisałem, tak cicho i spokojnie wokół zamku bywa w środku tygodnia. Wspomniana Fundacja „Zamek Chudów” jest znana z organizowania ciekawych tematycznie festynów czy inscenizacji batalistycznych. Odbywają się tu zjazdy starych samochodów, biesiady motocyklowe czy festiwal błota.
Dla chętnych podaję plan imprez na ten rok.
![]()
Lokalizacja zamku
Chudów jest niedużą wioską położoną na południe od Zabrza. Brak dokumentów związanych z budową zamku uniemożliwia dokładne określenie daty jego powstania.

Za budowniczego renesansowego zamku kamienno-ceglanego uznaje się Jana Gierałtowskiego, który w 1532 roku kupił dobra rycerskie Chudów - Paniówki. Zamek zbudowano na planie zbliżonym do prostokąta o wymiarach 30 x 26 m. W środku założenia znajdował się niewielki dziedziniec z centralnie usytuowaną studnią.
Czworoboczną wieżę o wymiarach 8,8 x 7,5 m umiejscowiono w południowo-zachodniej części zamku. Pierwotne wejście do niego wiodło przez most nad fosą, prowadzący bezpośrednio na drugą kondygnację wieży.

Po obu stronach wieży wzniesiono prostokątne budynki, pełniące funkcje mieszkalne. Po prawej stronie wieży znajdował się trzykondygnacyjny tzw. dom pański, z którego przyziemia na zewnątrz prowadziła zamkowa furta. Po lewej stronie wieży ulokowany był tzw. budynek służebny. Zamkowy dziedziniec okalały drewniane ganki.

W latach 1706-1767 właścicielami zamku była rodzina Foglarów. Zamek w tym czasie przeżywał swój kolejny rozkwit i, jak podają źródła historyczne, należał wówczas do najwspanialszych rezydencji na Górnym Śląsku, w której odbywały się liczne bale i przyjęcia.
Dzisiejszy wygląd zamku, a zwłaszcza jego wieży i części murów to efekt prac remontowych zmierzających do częściowej odbudowy zamku prowadzonych przez Fundację „Zamek Chudów”.



Nawiązanie do dawnej renesansowej części zamku znajdziemy w zachowanym fragmencie jego murów po lewej stronie wieży.

Obok zamku znajduje się stylowa restauracja nawiązująca wzorem do dawnej karczmy.

Przy karczmie znajduje się ciekawa atrakcja przyrodnicza. Jest nią topola kanadyjska o największym obwodzie pnia w Polsce.

Ten pomnik przyrody imponuje również ogromną dziuplą w jej wnętrzu. Może do niej wejść bez problemu kilku ludzi, co umożliwiają ładnie wkomponowane wrota. Jak można przypuszczać dziupla jest wielką atrakcją dla dzieci.

Jeśli się Wam uda, z tablicy obok drzewa można poczytać o jego historii.

Okolice zamku są urokliwe. Po jego wschodniej stronie znajduje się ładny park.

A w nim ciekawostka. Galeria śląskich demonów autorstwa Tomasza Wenklara. Obok każdej rzeźby demona jest informacja kogo przedstawia. I tak możemy dowiedzieć się że Meluzyna

była niegdyś piękną kobietą, która za swą pychę i grzechy została wypędzona na nędzę i słotę. Odtąd błąka się po świecie szukając spokoju, a jej nadejście zawsze zwiastuje porywisty wiatr lub deszcz. W wielu śląskich podaniach można przeczytać, że gdy wieje silny wiatr to na pewno „Meluzyna jęczy”.
Z kolei Skarbnik

to demon, który za dobro wynagradza a za zło karze. Jest wiele wersji mówiących kim był za życia, mnie się spodobała ta, że był to bogaty właściciel kopalni, który za znęcanie się nad górnikami i zabójstwo córki – Barbary (późniejszej patronki górników) został ukarany przez Boga i skazany na pokutę pod ziemią. Wszystkie jego majętności zostały zaś przeniesione do kopalni i zamienione w węgiel.
Utopiec

Utopce to pierwotni aniołowie, strąceni z nieba za swoją pychę i butę. Ci, którzy spadli w piekielne czeluście, stali się diabłami, ci, którzy wpadli do wody, utopcami.
Nie mogło oczywiście zabraknąć postaci samego diabła

Ten zbuntowany anioł na ziemi może przyjąć każdą postać z wyjątkiem gołębia i baranka (atrybuty chrześcijaństwa). A jeśli już ukazuje się ludziom, poznać go można po tym, że kuleje. Ułomność ta wywodzi się stąd, że spadając z nieba złamał nogę.
Na koniec przybliżę jeszcze postać Strzygi.

Strzygą mogło stać się po śmierci dziecko, które na chrzcie otrzymało tylko jedno imię lub to, któremu matka odmówiła piersi. Po śmierci strzyga wychodziła z grobu i ssała krew swoich bliskich a kiedy coś jej przeszkodziło, żądna krwi, ssała w grobie własne palce. Wspólną cechą strzyg jest posiadanie dwóch serc lub dwóch dusz.. Toteż stwory te umierają dwa razy. Po pierwszej śmierci stają się jeszcze bardziej łakome krwi, dopiero druga śmierć powoduje całkowite unicestwienie ciała i oswobodzenie zatraconej duszy.
Na szczęście w parku i okolicy znajdziemy też bardziej sielskie miejsca. Na przykład ładną pasiekę złożoną ze starych uli,

albo poletka słoneczników,

a na przyzamkowych łąkach pasące się zwierzęta domowe.


Jak pisałem, tak cicho i spokojnie wokół zamku bywa w środku tygodnia. Wspomniana Fundacja „Zamek Chudów” jest znana z organizowania ciekawych tematycznie festynów czy inscenizacji batalistycznych. Odbywają się tu zjazdy starych samochodów, biesiady motocyklowe czy festiwal błota.
Dla chętnych podaję plan imprez na ten rok.

Lokalizacja zamku