Karlśtejn to niewielka czeska miejscowość położona na południowy zachód od Pragi. Jest licznie odwiedzana przez turystów za sprawą jednego z najsłynniejszych czeskich zamków.
W tym gotyckim zamku, wzniesionym przez cesarza Karola IV w połowie XIV w., miały być przechowywane czeskie klejnoty królewskie, najważniejsze dokumenty oraz relikwie. O kondycji finansowej króla najlepiej świadczy fakt, że budowa twierdzy, zaprojektowanej przez Francuza Macieja z Arras, trwała zaledwie dziewięć lat (1348-1357). Koronacyjne insygnia znajdowały się tu do roku 1420, w którym Zygmunt Luksemburski przeniósł je z powrotem do Pragi. Ciężkie chwile zamek przeżył podczas wojen husyckich. Husyci oblegali go (zresztą bezskutecznie) przez siedem miesięcy. Na początku i w drugiej połowie XVI w. Karlśtejn został rozbudowany, ale później stracił na znaczeniu i popadł w ruinę. Dzisiejszy wygląd zawdzięcza kompleksowej przebudowie dokonanej pod koniec XIX w. przez architekta Josefa Mockera.
Dojazd do miejscowości Karlśtejn z Pragi zajmie samochodem około 1 godziny a pociągiem niecałe 40 minut. Samochód musimy zostawić na parkingu położonym przy wjeździe do tej miejscowości. Za całodzienny postój zapłacimy 100 koron (ok. 16 zł). Z parkingu kierujemy się na zamek za tablicami informacyjnymi. Idziemy wzdłuż rzeczki Biedronka. Po około 15 minutach marszu, ponad dachami domów możemy zobaczyć sylwetkę zamku.
![]()
Sama miejscowość jest nastawiona na kontakt z turystami i w sezonie pokazane na zdjęciach ulice są zastawione licznymi kramami z pamiątkami oraz punktami małej gastronomii. My trafiliśmy do Karlśtejn pod koniec kwietnia robiąc sobie przerwę w dłuższej podróży. Tak więc bez tłoku mogliśmy nacieszyć oczy ładną zabudową miasteczka. Szczególnie nam się spodobał Dum Hodin.
![]()
To muzeum zegarów, czy bardziej czasu, posiada ładną kolekcję zegarów i przedstawia rozwój zegarmistrzostwa na przestrzeni wieków. Interesująco wygląda kurant będący wizytówką muzeum. Co piętnaście minut wygrywa inna melodię, a ma ich w swoim repertuarze ponad tysiąc dwieście.
![]()
Większość budynków to ładnie odnowione małe domki pełniące funkcje usługowe lub noclegowe dla turystów.
![]()
Cały czas towarzyszy nam widok na zamek.
![]()
Z tej odległości możemy już dojrzeć sporo szczegółów jego budowy. Podziw budzą jego potężne mury i układ budynków zamkowych. Chcąc dostać się do zamku musimy obejść go dookoła a zarazem przejść przez całą miejscowość Karlśtejn.
Mały skwer z figurą św. Sebastiana pełni rolę rynku.
![]()
![]()
Po 25 minutach mijamy jeden z ostatnich budynków Karlśtejn.
![]()
Jest on o tyle ciekawy, że kryje w sobie muzeum szopek, gdzie zgromadzono około 20 eksponatów tych małych dzieł sztuki.
Teraz ścieżką pod górę udajemy się już w kierunku zamku.
![]()
Po kolejnych 10 minutach mijamy pierwszą z zamkowych wież, zwaną Vorsilka.
![]()
Prowadzi nas ona w obręb zewnętrznych murów zamkowych.
![]()
Widoczne po lewej stronie zabudowania kryją wnętrze kościoła NMP.
![]()
Przez kolejna wieżę z pozostałością dawnej bramy,
![]()
![]()
wchodzimy na główny dziedziniec zamkowy.
![]()
Stąd małym przejściem pod murami kierujemy się do Wieży Studziennej.
![]()
Kryje ona w swoim wnętrzu głęboką na 78 m studnię.
![]()
![]()
Wejście do wieży jest darmowe, gdyż poza studnią znajduje się w niej również sklepik z pamiątkami.
Z murów wokół wieży mamy najładniejszy widok na cały kompleks zamkowy,
![]()
jak również na miejscowość Karlśtejn i drogę, którą szliśmy do zamku.
![]()
Wracamy na główny dziedziniec. Tu z murów możemy zobaczyć kolejne widoki.
![]()
Szczególnie ładnie wygląda Wielka Wieża, najwyższa zamkowa budowla.
![]()
Zwiedzanie zamku odbywa się po jednej z trzech tras. Najciekawsza jest trasa druga. Wejście na zamek odbywa się przez widoczną po środku dziedzińca bramę.
![]()
Najpierw idziemy w kierunku kościoła NMP.
![]()
Niestety na tej trasie obowiązuje zakaz robienia zdjęć, więc dla jej zilustrowania posłużę się zdjęciami z internetu.
W kościele zachowały się cenne malowidła przedstawiające sceny biblijne.
![]()
Do kościoła przylega kaplica św. Katarzyny. W dolnej części ołtarza zachowała się scena ukrzyżowania Jezusa
![]()
Drewnianym, krytym pomostem przechodzimy do Wielkiej Wieży. To jej wnętrza kryją najcenniejsze miejsce zamku Karlśtejn.
![]()
Kaplica Krzyża Świętego, odznacza się niezwykle bogatym wystrojem. Jej wnętrze zdobi pozłacane sklepienie przypominające rozgwieżdżone niebo zawierające około 2200 szlifowanych kamieni szlachetnych.
Na ścianach znajduje się 129 obrazów tablicowych mistrza Teodoryka
![]()
o specyficznym, nasyconym kolorycie z ok. 1360 r. Poniżej przykładowy obraz św. Karola Wielkiego.
![]()
Kaplica była miejscem przechowywania insygnii królewskich. Wejście do niej broniło czworo ciężkich, żeliwnych drzwi zamykanych na 9 zamków. Kaplica była strzeżona przez żołnierzy mieszkających w wieży, a wejście do niej wymagało zgody króla.
Po zwiedzeniu wnętrz jesteśmy z powrotem na wielkim dziedzińcu. Poniżej widok na drewniany pomost łączący kościół NMP z Wielką Wieżą.
![]()
Nadszedł czas, by opuścić Karlśtejn i udać się dalszą podróż. Wracamy tą samą drogą.
![]()
![]()
Mijamy niewielką kolumnę krzyżową
![]()
i wychodzimy z zamku przez wieżę Vorsilka
![]()
Na pożegnanie z miejscowością duch Chronosa wydzwonił nam kolejną melodię.
![]()
Jeśli będziecie w okolicy Pragi, wygospodarujcie kilka godzin na wizytę w Karlśtejn. Naprawdę warto :-)
Lokalizacja zamku
W tym gotyckim zamku, wzniesionym przez cesarza Karola IV w połowie XIV w., miały być przechowywane czeskie klejnoty królewskie, najważniejsze dokumenty oraz relikwie. O kondycji finansowej króla najlepiej świadczy fakt, że budowa twierdzy, zaprojektowanej przez Francuza Macieja z Arras, trwała zaledwie dziewięć lat (1348-1357). Koronacyjne insygnia znajdowały się tu do roku 1420, w którym Zygmunt Luksemburski przeniósł je z powrotem do Pragi. Ciężkie chwile zamek przeżył podczas wojen husyckich. Husyci oblegali go (zresztą bezskutecznie) przez siedem miesięcy. Na początku i w drugiej połowie XVI w. Karlśtejn został rozbudowany, ale później stracił na znaczeniu i popadł w ruinę. Dzisiejszy wygląd zawdzięcza kompleksowej przebudowie dokonanej pod koniec XIX w. przez architekta Josefa Mockera.
Dojazd do miejscowości Karlśtejn z Pragi zajmie samochodem około 1 godziny a pociągiem niecałe 40 minut. Samochód musimy zostawić na parkingu położonym przy wjeździe do tej miejscowości. Za całodzienny postój zapłacimy 100 koron (ok. 16 zł). Z parkingu kierujemy się na zamek za tablicami informacyjnymi. Idziemy wzdłuż rzeczki Biedronka. Po około 15 minutach marszu, ponad dachami domów możemy zobaczyć sylwetkę zamku.

Sama miejscowość jest nastawiona na kontakt z turystami i w sezonie pokazane na zdjęciach ulice są zastawione licznymi kramami z pamiątkami oraz punktami małej gastronomii. My trafiliśmy do Karlśtejn pod koniec kwietnia robiąc sobie przerwę w dłuższej podróży. Tak więc bez tłoku mogliśmy nacieszyć oczy ładną zabudową miasteczka. Szczególnie nam się spodobał Dum Hodin.

To muzeum zegarów, czy bardziej czasu, posiada ładną kolekcję zegarów i przedstawia rozwój zegarmistrzostwa na przestrzeni wieków. Interesująco wygląda kurant będący wizytówką muzeum. Co piętnaście minut wygrywa inna melodię, a ma ich w swoim repertuarze ponad tysiąc dwieście.

Większość budynków to ładnie odnowione małe domki pełniące funkcje usługowe lub noclegowe dla turystów.

Cały czas towarzyszy nam widok na zamek.

Z tej odległości możemy już dojrzeć sporo szczegółów jego budowy. Podziw budzą jego potężne mury i układ budynków zamkowych. Chcąc dostać się do zamku musimy obejść go dookoła a zarazem przejść przez całą miejscowość Karlśtejn.
Mały skwer z figurą św. Sebastiana pełni rolę rynku.


Po 25 minutach mijamy jeden z ostatnich budynków Karlśtejn.

Jest on o tyle ciekawy, że kryje w sobie muzeum szopek, gdzie zgromadzono około 20 eksponatów tych małych dzieł sztuki.
Teraz ścieżką pod górę udajemy się już w kierunku zamku.

Po kolejnych 10 minutach mijamy pierwszą z zamkowych wież, zwaną Vorsilka.

Prowadzi nas ona w obręb zewnętrznych murów zamkowych.

Widoczne po lewej stronie zabudowania kryją wnętrze kościoła NMP.

Przez kolejna wieżę z pozostałością dawnej bramy,


wchodzimy na główny dziedziniec zamkowy.

Stąd małym przejściem pod murami kierujemy się do Wieży Studziennej.

Kryje ona w swoim wnętrzu głęboką na 78 m studnię.


Wejście do wieży jest darmowe, gdyż poza studnią znajduje się w niej również sklepik z pamiątkami.
Z murów wokół wieży mamy najładniejszy widok na cały kompleks zamkowy,

jak również na miejscowość Karlśtejn i drogę, którą szliśmy do zamku.

Wracamy na główny dziedziniec. Tu z murów możemy zobaczyć kolejne widoki.

Szczególnie ładnie wygląda Wielka Wieża, najwyższa zamkowa budowla.

Zwiedzanie zamku odbywa się po jednej z trzech tras. Najciekawsza jest trasa druga. Wejście na zamek odbywa się przez widoczną po środku dziedzińca bramę.

Najpierw idziemy w kierunku kościoła NMP.

Niestety na tej trasie obowiązuje zakaz robienia zdjęć, więc dla jej zilustrowania posłużę się zdjęciami z internetu.
W kościele zachowały się cenne malowidła przedstawiające sceny biblijne.

Do kościoła przylega kaplica św. Katarzyny. W dolnej części ołtarza zachowała się scena ukrzyżowania Jezusa

Drewnianym, krytym pomostem przechodzimy do Wielkiej Wieży. To jej wnętrza kryją najcenniejsze miejsce zamku Karlśtejn.

Kaplica Krzyża Świętego, odznacza się niezwykle bogatym wystrojem. Jej wnętrze zdobi pozłacane sklepienie przypominające rozgwieżdżone niebo zawierające około 2200 szlifowanych kamieni szlachetnych.
Na ścianach znajduje się 129 obrazów tablicowych mistrza Teodoryka

o specyficznym, nasyconym kolorycie z ok. 1360 r. Poniżej przykładowy obraz św. Karola Wielkiego.

Kaplica była miejscem przechowywania insygnii królewskich. Wejście do niej broniło czworo ciężkich, żeliwnych drzwi zamykanych na 9 zamków. Kaplica była strzeżona przez żołnierzy mieszkających w wieży, a wejście do niej wymagało zgody króla.
Po zwiedzeniu wnętrz jesteśmy z powrotem na wielkim dziedzińcu. Poniżej widok na drewniany pomost łączący kościół NMP z Wielką Wieżą.

Nadszedł czas, by opuścić Karlśtejn i udać się dalszą podróż. Wracamy tą samą drogą.


Mijamy niewielką kolumnę krzyżową

i wychodzimy z zamku przez wieżę Vorsilka

Na pożegnanie z miejscowością duch Chronosa wydzwonił nam kolejną melodię.

Jeśli będziecie w okolicy Pragi, wygospodarujcie kilka godzin na wizytę w Karlśtejn. Naprawdę warto :-)
Lokalizacja zamku