Trenczyn (Trenčín) to około 50 tys. miasto w zachodniej Słowacji. Położone nad Wagiem u stóp Gór Strażowskich przyciąga turystów malowniczą sylwetką zamku na wyniosłej skale oraz ładną, utrzymaną w pastelowych barwach starówką.
Na początku XI wieku osada leżała w granicach Polski Bolesława Chrobrego, po czym w 1018 została przyłączona do Węgier, w granicach których pozostała przez kolejne 900 lat. Okres najszybszego rozwoju osady przypada na czas panowania Matusza Czaka, który stał się władcą prawie całego terytorium dzisiejszej Słowacji. W średniowieczu Trenczyn uzyskał różne przywileje i prawa. W 1412 król Zygmunt Luksemburski uczynił go wolnym miastem królewskim. W XVII wieku miasto przeżyło oblężenie wojsk tureckich, ale pozostało niezdobyte. W 1918 Trenczyn został utracony przez Węgry na rzecz nowo powstałej Czechosłowacji, a od 1993 należy do Słowacji.
Zwiedzanie starówki zaczynamy od wizyty na placu Ľ. Štúra, stanowiącym centrum starego miasta.
![]()
Otoczony niskimi, ładnie odnowionymi budynkami jest wizytówką miasta. Mnóstwo tu kawiarni i miejsc do odpoczynku. Dodatkową atrakcję, uwielbianą przez dzieci, jest ładna fontanna wodnika Valelentína.
![]()
Z placu Ľ. Štúra idziemy w kierunku widocznej w oddali średniowiecznej Bramy Dolnej zwieńczonej ośmiokątną wieżą zegarową. Niegdyś była częścią obwarowań miejskich. Miejscowi powiadają, że jeśli dziewczyny przechodzą przez tę bramę rozmawiając, nigdy nie znajdą męża. Wieża jest też wspaniałym punktem widokowym, dlatego nie mogliśmy odmówić sobie wejścia na widoczną pod zegarem galerię.
![]()
Idąc po schodach podziwiamy ładną figurę smoka wykonanego z blachy.
![]()
Z wieży mamy bardzo ładny widok na trenczyński zamek.
![]()
Bliżej znajduje się podłużny rynek z kościołem pw. św. Franciszka Ksawerego i dawnym klasztorem Pijarów po lewej.
![]()
Po zejściu z wieży okazało się, że drzwi świątyni są otwarte. Zaglądamy do środka. Niestety, mamy możliwość zobaczenia wnętrza tylko z przedsionka przez przeszklone drzwi.
![]()
Zbliżenie na ołtarz główny.
![]()
Po wyjściu z kościoła naszą uwagę przykuwa potężna bryła zamku wznosząca się ponad niską zabudowa rynku. To głównie dla niego odwiedzamy Trenczyn.
![]()
Z rynku ulicą Farską udajemy się na jego zwiedzanie.
![]()
Po chwili dochodzimy do XVI wiecznych, krytych schodów.
![]()
Drewniane schody są otoczone murem i zwieńczone gontowym daszkiem.
![]()
Droga prowadząca do zamku.
![]()
Pierwsza brama zamkowa.
![]()
Po jej minięciu i przejściu ok 50 m dochodzimy do dolnego dziedzińca zamkowego. Mamy stąd ładny widok na Trenczyn i okolice.
![]()
Zabudowania dolnej części zamku, m.in. wieży zegarowej.
![]()
Teraz udajemy się w kierunku najwyższej części zamku.
![]()
Po drodze mijamy kilka bram.
![]()
![]()
Przed nami zabudowania najstarszej części zamku z wyniosła Wieżą Mateuszową, tzw. zamku górnego.
![]()
Dawniej dostępu do niego bronił most zwodzony. My dostajemy się po drewnianym pomoście.
![]()
Nad wejściem znajdują się herby dawnych właścicieli - Stefana Illésházyego i Katarzyny Pálffy.
![]()
Chwilę spacerujemy po niewielkim dziedzińcu.
![]()
![]()
Następnie wchodzimy na Wieżą Mateuszową, skąd rozpościera się widok na miasto i dolinę Wagu.
![]()
W oddali widać pasma karpackie, takie jak: Góry Inowieckie, Góry Strażowskie, Białe i Małe Karpaty.
![]()
Kilka komnat udostępniono do zwiedzania aranżując ich wnętrza stosownie do epoki, gdy zamek był zamieszkały.
![]()
![]()
![]()
Początki zamku sięgają XI wieku i do XVIII był ciągle umacniany i rozbudowywany. Niestety wielki pożar Trenczyna w XVIII wieku nie oszczędził i zamku, który na skutek zniszczeń opustoszał i powoli popadał w ruinę. Na początku XX wieku ostatnia właścicielka zamku, Ifigenia d'Harcourt, przekazuje go miastu, które po wykonaniu prac zabezpieczających mury udostępnia zamek do zwiedzania.
![]()
Powoli opuszczamy zamek, po drodze podziwijąc zachowane fragmenty jego murów.
![]()
![]()
![]()
W jednym z zabudowań urządzono salę, gdzie prezentowane są wystawy czasowe.
![]()
Wzdłuż murów obronnych schodzimy do centrum miejscowości. Po drodze wstępujemy do widocznego w oddali kościoła farnego z XV w.
![]()
Tu również jego wnętrze możemy zobaczyć tylko z przedsionka.
![]()
Po wyjściu z kościoła schodzimy do centrum miasta inną drogą. Pozwala to nam zobaczyć dawny Dom Kata.
![]()
Budynek prawdopodobnie istniał już w XVI wieku, gdyż widać go na najstarszym znanym przedstawieniu Trenczyna z 1580 roku. Nazwa Domu Katowskiego, Katowni czy Domu Miasta Kata opiera się na ustnej tradycji, zgodnie z którą w XVII wieku miał w nim mieszkać kat oraz znajdować się w nim więzienie miejskie. Prawo miecza przyznał miastu Zygmunt Luksemburski w 1412 roku wraz z przyznaniem tytułu wolnego miasta królewskiego.
Tym razem na podłużny rynek Trenczyna wchodzimy od jego wschodniej strony. Pierwszy okazały bydynek po prawej stronie to dawny barokowy Dom Żupny. Dzisiaj znajduje się w nim Muzeum Trenczyna. Z kolei następny eklektyczno-secesyjny budynek to hotel Elizabeth. Hotel od strony południowej prawie przylega do skał wzgórza zamkowego.
![]()
Warto zajrzeć do wnętrza tego ekskluzywnego hotelu i udać się na jego pierwsze piętro. Znajduje się tam najstarszy i najcenniejszy zabytek Trenczyna – wykuty w skale napis liczący sobie dokładnie 1838 lat.
![]()
Napis ten pozostawili po sobie Rzymianie, a dokładniej rzymscy legioniści pod wodzą swego dowódcy Maksymiliana, którzy po wygranej bitwie nad plemieniem Kwadów spędzili w dzisiejszym Trenczynie zimę. Wydarzenie to miało miejsce w 179 roku naszej ery i stało się zarazem pierwszą pisemną wzmianką o Trenczynie, który Rzymianie nazwali Laugaricio.
Oryginalna pisownia i tłumaczenie: VICTORIAE AVGVSTORV(m) EXERCITVS, QUI LAVGARICIONE SEDIT MIL (ites) L (egionis) I DCCCLV...IANS LEG (atus) LEG (ionis) (Marcus Valerius Maxim)ian(u)s I I AD (iutricis), CVR (avit) F (aciendum) (Na pamiątkę zwycięstwa legiony cesarskie zimujące w Laurgaricio w sile 855 żołnierzy. Napis polecił wykonać legat Marcus Valerius Maximianus).
![]()
Wracamy na plac Ľ. Štúra, w okolicy którego zostawiliśmy samochód. Ponownie przechodzimy przez Bramę Dolną.
![]()
Przy placu znajduje się jeszcze jeden zabytkowy budynek. To dawna synagoga. Została zbudowana w 1912 roku, w stylu łączącym eklektyzm, secesję oraz styl bizantyjski. Podczas II wojny światowej synagoga uległa znacznemu zniszczeniu. Po zakończeniu wojny przystąpiono do jej odbudowy, dzięki której odzyskała swój dawny blask. Obecnie znajduje się w niej sala wystawowa.
![]()
Lubię klimat słowackich miast. Jeśli Trenczyn Wam przypadł do gustu i chcecie poznać inne, zapraszam do zakładki "Słowacja" w menu "Świat" na stronie głównej bloga.
Lokalizacja miasta.
Na początku XI wieku osada leżała w granicach Polski Bolesława Chrobrego, po czym w 1018 została przyłączona do Węgier, w granicach których pozostała przez kolejne 900 lat. Okres najszybszego rozwoju osady przypada na czas panowania Matusza Czaka, który stał się władcą prawie całego terytorium dzisiejszej Słowacji. W średniowieczu Trenczyn uzyskał różne przywileje i prawa. W 1412 król Zygmunt Luksemburski uczynił go wolnym miastem królewskim. W XVII wieku miasto przeżyło oblężenie wojsk tureckich, ale pozostało niezdobyte. W 1918 Trenczyn został utracony przez Węgry na rzecz nowo powstałej Czechosłowacji, a od 1993 należy do Słowacji.
Zwiedzanie starówki zaczynamy od wizyty na placu Ľ. Štúra, stanowiącym centrum starego miasta.

Otoczony niskimi, ładnie odnowionymi budynkami jest wizytówką miasta. Mnóstwo tu kawiarni i miejsc do odpoczynku. Dodatkową atrakcję, uwielbianą przez dzieci, jest ładna fontanna wodnika Valelentína.

Z placu Ľ. Štúra idziemy w kierunku widocznej w oddali średniowiecznej Bramy Dolnej zwieńczonej ośmiokątną wieżą zegarową. Niegdyś była częścią obwarowań miejskich. Miejscowi powiadają, że jeśli dziewczyny przechodzą przez tę bramę rozmawiając, nigdy nie znajdą męża. Wieża jest też wspaniałym punktem widokowym, dlatego nie mogliśmy odmówić sobie wejścia na widoczną pod zegarem galerię.

Idąc po schodach podziwiamy ładną figurę smoka wykonanego z blachy.

Z wieży mamy bardzo ładny widok na trenczyński zamek.

Bliżej znajduje się podłużny rynek z kościołem pw. św. Franciszka Ksawerego i dawnym klasztorem Pijarów po lewej.

Po zejściu z wieży okazało się, że drzwi świątyni są otwarte. Zaglądamy do środka. Niestety, mamy możliwość zobaczenia wnętrza tylko z przedsionka przez przeszklone drzwi.

Zbliżenie na ołtarz główny.

Po wyjściu z kościoła naszą uwagę przykuwa potężna bryła zamku wznosząca się ponad niską zabudowa rynku. To głównie dla niego odwiedzamy Trenczyn.

Z rynku ulicą Farską udajemy się na jego zwiedzanie.

Po chwili dochodzimy do XVI wiecznych, krytych schodów.

Drewniane schody są otoczone murem i zwieńczone gontowym daszkiem.

Droga prowadząca do zamku.

Pierwsza brama zamkowa.

Po jej minięciu i przejściu ok 50 m dochodzimy do dolnego dziedzińca zamkowego. Mamy stąd ładny widok na Trenczyn i okolice.

Zabudowania dolnej części zamku, m.in. wieży zegarowej.

Teraz udajemy się w kierunku najwyższej części zamku.

Po drodze mijamy kilka bram.


Przed nami zabudowania najstarszej części zamku z wyniosła Wieżą Mateuszową, tzw. zamku górnego.

Dawniej dostępu do niego bronił most zwodzony. My dostajemy się po drewnianym pomoście.

Nad wejściem znajdują się herby dawnych właścicieli - Stefana Illésházyego i Katarzyny Pálffy.

Chwilę spacerujemy po niewielkim dziedzińcu.


Następnie wchodzimy na Wieżą Mateuszową, skąd rozpościera się widok na miasto i dolinę Wagu.

W oddali widać pasma karpackie, takie jak: Góry Inowieckie, Góry Strażowskie, Białe i Małe Karpaty.

Kilka komnat udostępniono do zwiedzania aranżując ich wnętrza stosownie do epoki, gdy zamek był zamieszkały.



Początki zamku sięgają XI wieku i do XVIII był ciągle umacniany i rozbudowywany. Niestety wielki pożar Trenczyna w XVIII wieku nie oszczędził i zamku, który na skutek zniszczeń opustoszał i powoli popadał w ruinę. Na początku XX wieku ostatnia właścicielka zamku, Ifigenia d'Harcourt, przekazuje go miastu, które po wykonaniu prac zabezpieczających mury udostępnia zamek do zwiedzania.

Powoli opuszczamy zamek, po drodze podziwijąc zachowane fragmenty jego murów.



W jednym z zabudowań urządzono salę, gdzie prezentowane są wystawy czasowe.

Wzdłuż murów obronnych schodzimy do centrum miejscowości. Po drodze wstępujemy do widocznego w oddali kościoła farnego z XV w.

Tu również jego wnętrze możemy zobaczyć tylko z przedsionka.

Po wyjściu z kościoła schodzimy do centrum miasta inną drogą. Pozwala to nam zobaczyć dawny Dom Kata.

Budynek prawdopodobnie istniał już w XVI wieku, gdyż widać go na najstarszym znanym przedstawieniu Trenczyna z 1580 roku. Nazwa Domu Katowskiego, Katowni czy Domu Miasta Kata opiera się na ustnej tradycji, zgodnie z którą w XVII wieku miał w nim mieszkać kat oraz znajdować się w nim więzienie miejskie. Prawo miecza przyznał miastu Zygmunt Luksemburski w 1412 roku wraz z przyznaniem tytułu wolnego miasta królewskiego.
Tym razem na podłużny rynek Trenczyna wchodzimy od jego wschodniej strony. Pierwszy okazały bydynek po prawej stronie to dawny barokowy Dom Żupny. Dzisiaj znajduje się w nim Muzeum Trenczyna. Z kolei następny eklektyczno-secesyjny budynek to hotel Elizabeth. Hotel od strony południowej prawie przylega do skał wzgórza zamkowego.

Warto zajrzeć do wnętrza tego ekskluzywnego hotelu i udać się na jego pierwsze piętro. Znajduje się tam najstarszy i najcenniejszy zabytek Trenczyna – wykuty w skale napis liczący sobie dokładnie 1838 lat.

Napis ten pozostawili po sobie Rzymianie, a dokładniej rzymscy legioniści pod wodzą swego dowódcy Maksymiliana, którzy po wygranej bitwie nad plemieniem Kwadów spędzili w dzisiejszym Trenczynie zimę. Wydarzenie to miało miejsce w 179 roku naszej ery i stało się zarazem pierwszą pisemną wzmianką o Trenczynie, który Rzymianie nazwali Laugaricio.
Oryginalna pisownia i tłumaczenie: VICTORIAE AVGVSTORV(m) EXERCITVS, QUI LAVGARICIONE SEDIT MIL (ites) L (egionis) I DCCCLV...IANS LEG (atus) LEG (ionis) (Marcus Valerius Maxim)ian(u)s I I AD (iutricis), CVR (avit) F (aciendum) (Na pamiątkę zwycięstwa legiony cesarskie zimujące w Laurgaricio w sile 855 żołnierzy. Napis polecił wykonać legat Marcus Valerius Maximianus).

Wracamy na plac Ľ. Štúra, w okolicy którego zostawiliśmy samochód. Ponownie przechodzimy przez Bramę Dolną.

Przy placu znajduje się jeszcze jeden zabytkowy budynek. To dawna synagoga. Została zbudowana w 1912 roku, w stylu łączącym eklektyzm, secesję oraz styl bizantyjski. Podczas II wojny światowej synagoga uległa znacznemu zniszczeniu. Po zakończeniu wojny przystąpiono do jej odbudowy, dzięki której odzyskała swój dawny blask. Obecnie znajduje się w niej sala wystawowa.

Lubię klimat słowackich miast. Jeśli Trenczyn Wam przypadł do gustu i chcecie poznać inne, zapraszam do zakładki "Słowacja" w menu "Świat" na stronie głównej bloga.
Lokalizacja miasta.