Quantcast
Channel:  Wycieczki wkraj'a
Viewing all articles
Browse latest Browse all 339

Loket – miasto i zamek.

$
0
0
Muszę przyznać, że gdy pierwszy raz zobaczyłem w internecie widok tego miasta z lotu ptaka, uznałem, że to jakaś ilustracja z gry komputerowej. Nie wydawało się możliwe, by tak malownicze miejsce istniało naprawdę.


                                                                                                                                                                                   zdjęcie z internetu
Jak się później dowiedziałem, zdjęcie przedstawiało panoramę czeskiego miasta Loket położonego w zakolu rzeki Ohrza. To od tego zakola miasto i zamek przyjęły swoją nazwę. Po czesku Loket oznacza bowiem łokieć, a taki kształt przybrała rzeka opływająca miasto prawie dookoła.

Loket odwiedziliśmy podczas zeszłorocznego weekendu majowego. Dojeżdżając do miasta warto zatrzymać się przy punkcie widokowym, małej altance na szczycie skał po lewej stronie drogi.



Krótki pięciominutowy spacer i po chwili stajemy oczarowani widokiem na miasto i dolinę rzeki Ohrzy.



Tu zbliżenie na centrum miasta i zamek.



Świeża wiosenna zieleń pięknie tego dnia się komponowała z błękitem nieba i czerwienią dachów.

Jadąc dalej samochodem w poszukiwaniu parkingu, znajdujemy jeszcze jedno miejsce widokowe na zamek Loket.



Z parkingu udajemy się w kierunku miasta. Po prawej stronie mamy widok na rzekę Ohrza i zamek na skarpie.



W rzece ładnie odbija się jeden z mostów.



Opływająca Loket rzeka sprawia, że miasto wygląda, jakby było położone na półwyspie. W miejscu, gdzie półwysep łączy się ze stałym lądem znajduje się droga prowadząca do centrum miasta. Idąc nią po chwili dochodzimy do tzw. Czarnej Wieży.



Wieża była ważnym ogniwem w systemie miejskich umocnień. Pozostałością ich są niedawno odnowione fragmenty murów, pochodzące jeszcze z XIII wieku. Na zdjęciu pokazane są wraz z niewielką studnią – fontanną.



Idziemy dalej wygiętą w łuk wybrukowaną uliczką. Po obu jej stronach znajdują się ładnie odnowione, jedno i dwupiętrowe kamienice.



Miasteczko nie jest duże, już po chwili znajdujemy się na podłużnym rynku.



Na ładnej neogotyckiej kamienicy znajdujemy tablice upamiętniające kilkukrotny pobyt w mieście niemieckiego poety Goethego.






Nieopodal stoi barokowa kolumna morowa z 1719 roku.



Jej szczyt zdobi figura przedstawiająca Trójcę Świętą.



Niżej na cokole centralnie umieszczono figurę NMP w otoczeniu świętych: Wacława, Sebastiana, Floriana, Jana Chrzciciela i Nepomucena.



Spodobał mi się dobrotliwy wyraz twarzy św. Floriana.



W przypominającym kościół Ratuszu znajduje się muzeum okładek książkowych.



Za rynkiem przy moście znajduje się niewielki lokalny browar.






Z mostu ładnie widać zakole rzeki Ohrza.



Wracając do rynku w miejscowej cukierni robimy mała przerwę na kawę i coś słodkiego. Z podcieni cukierni mamy widok na czerwoną bryłę kościoła pw. św. Wacława.



Kościół jest kolejnym naszym celem. Niestety po pokonaniu kilkudziesięciu schodów przekonujemy się, że jest zamknięty.



Mijamy go, kierując się teraz do wyżej położonej części miasta. Można tu dojść też bezpośrednio z Rynku.



Teraz czeka na kolejna wędrówka schodami.



Po ich pokonaniu stajemy na rozległym tarasie położonym u podnóża zamku Loket.



Jest to jeden z najstarszych zamków w Czechach, pochodzi z II połowy XII wieku. Zamek został wzniesiony jako twierdza graniczna. Zyskał na znaczeniu po 1230 roku, gdy przeniesiono tu siedzibę władz kraju siedleckiego. Dzięki zamkowi powstałe w XIII wieku miasto Loket należało do najlepiej ufortyfikowanych w całej Europie Środkowej.

Zwiedzanie zamku odbywa się indywidualnie lub w grupach z przewodnikiem. Po zakupieniu biletu przestępujemy jego bramę.



Po chwili mijamy kolejną kamienną bramę



Zaraz za nią możemy zobaczyć kolekcję starych XV wiecznych krzyży pokutnych oraz kamienne kule z katapult, pozostałość z czasów oblężenia zamku przez Szwedów podczas wojny trzydziestoletniej.



Zwiedzanie zamku jest bardzo atrakcyjne. Trasa prowadzi wzdłuż poszczególnych jego budowli. Raz jesteśmy w ich dolnej kondygnacji, by po chwili zwiedzać pomieszczenia na górnym piętrze. Przejścia miedzy budynkami też są urozmaicone, szczególnie gdy są poprowadzone drewnianymi pomostami.



Z murów chwilami mamy widoki na miasto.



Ciekawą atrakcją tego zamku jest kolekcja meteorytów, w tym fragment najstarszego i największego znalezionego w Europie, który spadł w okolicach miasta Loket w 1422 r.



W poszczególnych pomieszczeniach możemy zobaczyć wyposażenie pokoi mieszkalnych na przestrzeni wieków



oraz zabytki z nieistniejącego już kościoła św. Linharta w Karlowych Warach z 1246 roku.



Osobna sala prezentuje wyposażenie dawnej apteki.



Z apteki udajemy się na główny dziedziniec zamkowy.









Ciekawostka tego miejsca jest brązowa figura władcy loketskich skał i podziemi – Gottsteina znajdująca się na jednej ze skał.



Wszyscy, którzy dotkną czubka brody figury Gottstaina, pomyślą sobie życzenie i zostawią symboliczną monetę, mogą mieć pewność, że życzenie się spełni. W żadnym razie nie wolno dotykać kija kryjącego się za figurą, bo to rozsierdzi Gottstaina, który się okrutnie zemści.

Nie wiedząc o tym dotknąłem przypadkowo tego kija i za niedługo, zwiedzając podziemia zamku potknąłem się i leżałem jak długi. O tych podziemiach, to nie wiem czy pisać, bo dzieją się tam rzeczy straszne. Osoby o słabych nerwach lepiej niech tam nie wchodzą.

Gdyby ktoś jednak chciał je zobaczyć, to wejście do nich znajduje się w północnej części dziedzińca. Dawniej znajdowało się tutaj więzienie. Duże wrażenie robi kilka pięter wilgotnych lochów. Jeszcze w 1948 roku przebywali tu skazani.



Dzisiaj dawne lochy mają nową funkcję. W celach możemy zobaczyć naturalnej wielkości figury, na których pokazano najstraszniejsze metody torturowania ludzi. Strach potęgowany jest przez efekty dźwiękowe - słychać bolesny krzyk, jęki i piski. Do tego część figur jest ruchoma. Wybrałem trzy zdjęcia do zilustrowania tej części zamku i wierzcie mi, są one najmniej drastyczne.









Z ulgą wychodzimy na świeże powietrze i idziemy zwiedzać część muzealną zamku.



A ta prezentuje okazy malarstwa, dużą kolekcję naczyń cynowych oraz porcelanę pochodzącą z licznych manufaktur działających w okolicy Loketu w XIX wieku.















Są też sale prezentujące dawną broń palną.



Kolejny punkt zwiedzania to wejście na zamkową wieżę.



Z jej szczytu rozpościera się wspaniały widok na miasto oraz jego okolice.






Powoli zwiedzanie zamku dobiega końca.



Opuszczamy go przez podwójną bramę.



Teraz idziemy boczną uliczką prowadzącą dookoła zamku.



Przed sobą mamy ładny widok na wzgórza Sławkowskiego Lasu.



Kierujemy się na widoczną w oddali Czarną Wieżę.



Po chwili stroma brukowana uliczka wyprowadza nas wprost na wieżę






Pętla zwiedzania miasta Loket się zamknęła. Na spokojne poznanie jego atrakcji musicie przeznaczyć około 5 godzin, ale warto tu spędzić cały dzień, chłonąc jego atmosferę.

Na koniec jeszcze jeden widok na zamek z miejsca, gdzie zostawiliśmy samochód.



A może ktoś uda się w nasze ślady i wybierze ten rejon Czech jako cel majówkowego wypadu. W pobliżu miasta jest wiele atrakcji ze słynnym uzdrowiskiem Karlowe Wary na czele. Gorąco polecam.

Zobacz w najbliższej okolicy:



Karlovy Vary






Karlovy Vary nocą




Lokalizacja


Viewing all articles
Browse latest Browse all 339

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra